IRJP: OPIEKA DUSZPASTERSKA NAD POLAKAMI W HARBINIE




BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ





OPIEKA DUSZPASTERSKA NAD POLAKAMI W HARBINIE

Polacy zaczęli osiedlać się w Harbinie od 1897 r. Przybyli tam w składzie wysłanej przez rząd carski pierwszej ekspedycji technicznej dla wytyczenia linii Kolei Wschodnio-chińskiej (około 7 tys. Polaków). Od samego początku podejmowali oni starania o przybycie do ich społeczności polskiego kapłana. W 1901 r. oficerowie i żołnierze będący Polakami zwrócili się do władz z prośbą o zgodę na budowę kościoła. Na urządzenie kaplicy katolickiej dla Polaków przydzielono wówczas dom należący do Straży Pogranicznej. 30 maja 1904 r. władze przydzieliły plac pod budowę kościoła. W posługę zaangażowali się księża: P.P. Bulwicz, A. Szpiganowicz, S. Ławrynowicz, A. Maczuk. 1 sierpnia 1909 r. abp Jan Cieplak dokonał poświęcenia nowego kościoła i ustanowił proboszczem parafii polskiej w Harbinie ks. Władysława Ostrowskiego. Kolejno do pracy duszpasterskiej zaangażowali się księża: A. Eysymontt, W. Mierzwiński, R. Wierzejski, W. Zborowski, A. Leszczewicz i P. Chodniewicz. Dołączyli do nich ojcowie franciszkanie: Maurus Kluge i Paulin Wilczyński, od 1925 r. Gerard Piotrowski i od 1941 r. o. Gracjan Kołodziejczyk (do 1957 r.). Kapłani obsługiwali również kościoły filialne, wybudowane, zorganizowane przez Polaków, przeważnie wzdłuż linii kolejowej (2 lub 3 razy do roku, w przeciągu całych dziesiątków lat).

Głównym centrum życia religijnego i kulturalnego polskiej społeczności w Harbinie była parafia pw. św. Stanisława Biskupa. Rozwój życia religijnego i kulturalnego ośrodka parafialnego związany był z pracą duszpasterską ks. Ostrowskiego, który zainicjował przy kościele powstanie Towarzystwa św. Wincentego a Paulo, Szkoły Początkowej im. św. Wincentego a Paulo, ochronki dla najbiedniejszych dzieci, polskiego Gimnazjum Koedukacyjnego im. Henryka Sienkiewicza, biblioteki parafialnej. Od 1922 r. wydawał „Tygodnik Polski”. Zainicjował budowę drugiego polskiego kościoła na tzw. Przystani pw. św. Jozafata, gdzie proboszczem został ks. A. Leszczewicz, również przy tej parafii utworzono szkółkę początkową. Zorganizował pierwszy na azjatyckiej ziemi kongres katolicki polskiej parafii.

Od 1946 r. kościoły i pozostały majątek ośrodków parafialnych przejęły władze chińskie. W 1959 r. świątynię przejęło Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich, w 1966 r. kościół uległ dewastacji. Z czasem dokonano w nim przeróbek i umieszczono szkołę. W 2004 r. odrestaurowano, jako świątynię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.


JÓZEF SZYMAŃSKI

Ks. dr hab. Józef Szymański, prof. AP – Instytut Historii i Politologii na Wydziale Filologiczno-Historycznym Akademii Pomorskiej w Słupsku

Polacy zaczęli osiedlać się w Harbinie od 1897 r. Przybyli tam w składzie wysłanej przez rząd carski pierwszej ekspedycji technicznej dla wytyczenia linii Kolei Wschodniochińskiej. Grupa członków tej ekspedycji pod kierownictwem inż. Adama Szydłowskiego 11 kwietnia 1898 r. wyznaczyła miejsce nad rzeką Sungarii w Mandżurii na założenie osiedla i rozpoczęła budowę Harbina . Na podstawie traktatu zawartego z Chinami w 1896 r. rząd rosyjski pod pretekstem wspólnej obrony przed agresją japońską uzyskał wyłączne prawo do budowy i eksploatacji kolei. Była to ważna linia kolejowa przebiegająca przez terytorium Mandżurii. Rosja otrzymała wówczas prawo administrowania wyłączonego spod chińskiej suwerenności pasa terytorium wzdłuż całej trasy kolejowej oraz terenów, na których usytuowane zostały stacje kolejowe wraz z osiedlami zamieszkałymi przez pracowników kolei . Przy budowie Kolei Wschodniochińskiej (1897-1903) pracowało około 7 tys. Polaków, co stanowiło 30% personelu inżynieryjno-technicznego oraz 80% budowniczych kolei . Większość z nich podjęła pracę na kolei po oddaniu jej do eksploatacji w 1903 r. W ten sposób powstały na niemal wszystkich stacjach i osiedlach leżących wzdłuż linii kolejowej mniejsze lub większe skupiska polskie .

Należy pamiętać, że pierwszymi Polakami w Harbinie i w Mandżurii byli przeważnie powstańcy z 1863 r. oraz skazani na wysiedlenie działacze narodowi, którzy przybyli do Mandżurii z Syberii. Z czasem dołączyli do nich przybysze z tej części ziem polskich, które były pod zaborem rosyjskim . Rząd rosyjski usiłował w krótkim czasie dokonać ekspansji ekonomicznej w Mandżurii i na Dalekim Wschodzie, dlatego też agitował na rzecz wyjazdu do tej części Imperium. Spowodowało to ogromny napływ ludności europejskiej do Harbina i związany z tym szybki rozwój miasta. Bogata w surowce Mandżuria stwarzała wielkie możliwości wzbogacenia się zarówno dla przedsiębiorstw, jak i przybyszów indywidualnych. Do wybuchu I wojny światowej przybywała tam z ziem polskich, popierana przez rząd rosyjski, również tzw. emigracja rolna . Na łamach „Pamiętnika Charbińskiego” redakcja stwierdziła wówczas, że: „Kolonja polska w Mandżurji należy pod względem liczebnym do najliczniejszych kolonji zachodnioeuropejskich na całym obszarze państwa chińskiego” .

Genezę powstania kolonii polskiej opisano na łamach opracowania Kazimierza Grochowskiego Polacy na Dalekim Wschodzie następująco:

Pierwsze początki tworzenia się parafii polsko-katolickiej w Harbinie, a właściwie w Man-dżurji (gdyż Harbin wówczas nie istniał), odnoszą się do roku 1897. W owym roku przybyły do Mandżurji pierwsze partje techniczne dla badania projektowanej przez Rząd Rosyjski budowy koleji Chińsko-Wschodniej. [...] do służby przy budowie koleji w tym odległym kraju, zgłosiło się mnóstwo Polaków, [...] w pierwszym roku robót badawczych, spotykamy wśród inżynierów, techników i w ogóle inteligentniejszych pracowników, mnóstwo Polaków. Naturalnie, że Polacy rozproszeni na olbrzymiej przestrzeni [...] byli z początku pozbawieni pieczy i opieki polskich kapłanów. W wielu ważniejszych chwilach życia, i o ile pozwalały na to okoliczności, zwracali się o posługi religijne do misjonarzy francuskich, którzy z powodzeniem szerzyli wiarę katolicką wśród Chińczyków .

Wówczas jedynym kapłanem w tym kraju pełniącym posługę duszpasterską nad żołnierzami katolikami w garnizonach Mandżurii był ks. Piotr Paweł Bulwicz . W miarę możliwości otoczył on opieką również Polaków pracujących na kolei w Harbinie i w kopalniach we wschodniej Syberii . Przybyli do Harbina Polacy od samego początku czynili starania o przybycie do ich społeczności polskiego kapłana. Stale zwiększającą się kolonią polską w Harbinie interesował się wspomniany już proboszcz z Władywostoku - ks. Bulwicz. Z jego inicjatywy powstał w Harbinie Komitet Organizacyjny Rzymsko-Katolickiego Towarzystwa Dobroczynności, z którego wyłonił się oficjalnie Komitet Budowy Kościoła , który zajął się zbieraniem środków na jego budowę . Jeszcze w grudniu 1901 r. Komitet zorganizował Bal Polski, z którego dochód zasilił fundusz budowy przyszłej polskiej świątyni .

W 1901 r. oficerowie i żołnierze, będący Polakami, zwrócili się do władz z prośbą o zgodę na budowę kościoła . Spełniając ich prośbę, Zarząd Inżynierii Wojskowej przekazał w 1901 r. dom należący do Straży Pogranicznej na urządzenie kaplicy katolickiej dla Polaków. Odtąd opiekę duszpasterską w kolonii polskiej w Harbinie pełnił kapelan wojskowy - ks. Adam Szpiganowicz , który dostrzegając wzrastającą liczbę Polonii harbińskiej w 1902 r., podjął starania w zarządzie kolejowym o przydzielenie placu pod budowę kościoła polskiego . W odpowiedzi władze miasta 30 maja 1904 r. przydzieliły plac pod budowę kościoła dla Polaków. W tym czasie za zaspokajanie religijnych potrzeb kolonii polskiej odpowiadał dojeżdżający z Władywostoku, od 1904 r., ks. Stanisław Ławrynowicz . Niepewna sytuacja polityczna, będąca konsekwencją wojny rosyjsko-japońskiej, doprowadziła 19 marca 1905 r., do wstrzymania podjętych prac. W niedługim czasie, po przegranej przez Rosję wojnie i po wybuchu rewolucji w 1905 r., ponownie podjęto starania o budowę kościoła polskiego. 14 marca 1906 r. postanowiono przystąpić do budowy kościoła i szkoły polskiej . O tych przedsięwzięciach wspominali ks. Prymasowi przedstawiciele społeczeństwa polskiego w Harbinie:

Kiedy w roku 1902 kolonia polska w Charbinie zaczęła organizować swoje życie społeczne, pierwszym wysiłkiem zbiorowym było nabycie placu pod budowę polskiego kościoła katolickiego i szkoły polskiej .

1 maja 1906 r. przyjęto projekt budowy kościoła w stylu gotyckim, wykonany bezpłatnie przez inż. Mikołaja Kazi-Gireja. 1 września rozpoczęto prace budowlane i już 7 października 1906 r. ks. Dominik Przyłuski - kapelan wojskowy , w asyście trzech misjonarzy francuskich (Louis Boutin, Eduard Monestier i Antoin Obin), poświęcił kamień węgielny pod budowę pierwszej świątyni polskiej pw. św. Stanisława Biskupa w Harbinie .W tym czasie kolonia liczyła już około czterech tysięcy osób. Ofiary na budowę kościoła wpływały przede wszystkim od polskich żołnierzy i robotników. W lipcu tegoż roku przybył na stałe do Harbina w celu pełnienia obowiązków kapłańskich ks. Antoni Maczuk . Pragnąc pogłębić życie religijne Polaków harbińskich, zorganizował on w 1908 r. misje, które prowadzili oo. redemptoryści . 1 sierpnia 1909 r. miało miejsce uroczyste poświęcenie jeszcze nie wykończonego kościoła przez przejeżdżającego przez Syberię, będacego w podróży wizytacyjnej, abpa Jana Cieplaka . W tym też roku, 22 grudnia, została oficjalnie erygowana polska parafia w Harbinie, należąca do diecezji mohylewskiej. Parafia składała się niemal wyłącznie z Polaków. Jedynie około 2% ogólnej liczby parafian stanowili katolicy narodowości niemieckiej, irlandzkiej i litewskiej

Nowo ustanowiony wówczas przez abpa Jana Cieplaka proboszcz parafii polskiej w Harbinie - ks. Władysław Ostrowski , dotychczasowy proboszcz w Wiatce , kontynuował w kościele prace związane z jego wykończeniem. Zostały w nim umieszczone trzy gotyckie ołtarze: ołtarz główny zdobił obraz Najświętszego Serca Jezusowego, boczne zaś - Matki Bożej Ostrobramskiej i św. Józefa, oraz figury: św. Antoniego i św. Władysława. Przedsięwzięcia ks. Ostrowskiego wspierała rada parafialna, przekształcona z komitetu zajmującego się budową kościoła . Biorąc pod uwagę szybki rozwój kolonii polskiej i niemożność zaspakajania potrzeb duchowych Polaków, ks. Ostrowski poprosił abpa Cieplaka o skierowanie wikariusza do pomocy duszpasterskiej w parafii harbińskiej. W lipcu 1912 r. przybył do pracy duszpasterskiej ks. Aleksander Eysymont i czasowo, ze względu na wyjazd do Europy ks. Ostrowskiego, ks. Władysław Mi[e]rzwiński.

Nie ulega wątpliwości, że rozwój życia religijnego i kulturalnego ośrodka parafialnego związany był przede wszystkim z pracą duszpasterską ks. Władysława Ostrowskiego. Jeszcze w ostatnich dniach grudnia 1909 r., czyli w kilka dni po jego przyjeździe do Harbina, zostało założone z jego inicjatywy Towarzystwo św. Wincentego a Paulo, które poprzez prowadzenie ochronki dla dzieci z uboższych rodzin polskich, miało na celu rozwijanie przede wszystkim działalności filantropijno-wychowawczej, a także kulturalno-oświatowej. Ks. Ostrowski, przy współudziale ks. Eysymonta, założył w 1912 r. przy kościele Szkołę Początkową im. św. Wincentego a Paulo dla polskich dzieci . W 1914 r. rada parafialna postanowiła wybudować dla tej szkoły, która dotychczas korzystała z pomieszczeń plebanii, specjalny dom na terenie należącym do parafii św. Stanisława. Obok przedmiotów ogólnych w tej szkole uczono języka polskiego, historii Polski, geografii i religii. Natomiast w trosce o bezdomnych członków kolonii i starców utworzono w 1913 r. przy parafii przytułek. Rok 1915 przyniósł do Harbina dużą falę uchodźców polskich, szukających schronienia na Syberii i w Mandżurii. Z myślą o tych tułaczach założono ochronkę dla najbiedniejszych dzieci, w której schronienie znalazło 30 dzieci

Równie ważną wówczas inicjatywą ks. Ostrowskiego było założenie w 1915 r. polskiego Gimnazjum Koedukacyjnego im. Henryka Sienkiewicza. Wymagało ono od duszpasterzy i parafian wielkiej ofiarności . W 1917 r. szkołę początkową i gimnazjum przeniesiono do nowo zbudowanego w tym celu budynku. We wrześniu 1920 r. powstała tzw. Rada Opiekuńcza, kierująca szkołami przy kościele. W jej skład weszła m.in. rada parafialna i przedstawiciele instytucji społecznych czuwających nad rozwojem oświaty w duchu polskim i katolickim. Gimnazjum realizowało program humanistyczny zgodnie z wymogami Ministerstwa Oświaty w Warszawie, dodając jedynie kurs orientalistyki, czyli nauki o historii, kulturze i zagadnieniach ekonomicznych ludów Dalekiego Wschodu. Stosowanie takiego programu spowodowało, że sukcesem uwieńczone zostały starania ks. Ostrowskiego o uzyskanie przez gimnazjum praw szkół rządowych w Polsce. Jego absolwenci mogli wyjeżdżać na studia do Polski. W tej sprawie ks. Ostrowski skutecznie zabiegał w Warszawie o etaty dla nauczycieli

W ramach Towarzystwa św. Wincentego a Paulo, w 1921 r. powstała Konferencja Pań, mająca na celu niesienie pomocy i roztoczenie wszechstronnej opieki nad biednymi. Dzięki ich pracy mogła istnieć bursa przy gimnazjum. Ponadto, dzięki ofiarności ks. Ostrowskiego, ks. Eysymontta, konsula Michała Morgulca i parafian, utworzono w 1922 r. przy kościele bibliotekę parafialną, liczącą początkowo około tysiąc książek.

W 1920 r. ks. Ostrowski udał się do Polski, a następnie do Rzymu, by przedstawić papieżowi Benedyktowi XV plan przyszłej pracy misyjnej Kościoła katolickiego na Dalekim Wschodzie. Ojciec święty przychylnie odniósł się do sugestii ks. Ostrowskiego i w następnym roku, 14 czerwca, delegował do Harbina wizytatora parafii katolickich na Dalekim Wschodzie - abpa Jeana B. M. de Guebrianta. Liczba katolików polskich w Harbinie i okolicy wynosiła - według sprawozdania powizytacyjnego - około pięciu tysięcy wiernych . 9 listopada 1921 r. ks. Ostrowski dokonał otwarcia pierwszego na azjatyckiej ziemi kongresu katolickiego polskiej parafii. Wśród zaproszonych na kongres gości byli m.in. bp z Giri Augustin Gaspais, konsul francuski oraz konsul polski Michał Morgulec. Obrady trwały przez cały tydzień i dotyczyły przede wszystkim życia religijno-oświa-towego i narodowego Polaków zamieszkałych w Mandżurii .

16 kwietnia 1922 r. z inicjatywy ks. Ostrowskiego parafia rozpoczęła wydawanie polskiego czasopisma „Tygodnik Polski” . Początkowy nakład wynosił 500, a później 1000 egzemplarzy. Pismo informowało czytelników m.in. o sprawach polskich oraz podawało wiadomości lokalne. „Tygodnik Polski” docierał do każdej kolonii polskiej na Syberii i w Chinach, podtrzymując ducha narodowego, będąc niekiedy jedynym łącznikiem z daleką Ojczyzną . W tym czasie podjęto starania o rozpoczęcie budowy drugiego polskiego kościoła, na tzw. Przystani (handlowej części miasta), odległej o 3 km od centrum, a zamieszkałej głównie przez Polaków, Żydów i Rosjan. Wskutek zainteresowania tą budową ze strony delegata Stolicy Apostolskiej, zarząd kolei przekazał miej sce na budowę drugiej świątyni polskiej w Harbinie. Uroczyste poświęcenie kamienia węgielnego miało miejsce 3 września 1922 r. Budowę tej świątyni finansowano głównie ze środków kolonii polskiej .

22 lutego 1923 r. Pius XI wydał konstytucję apostolską, mocą której utworzył diecezję, podlegającą bezpośrednio Kongregacji Rozkrzewiania Wiary. Nowo utworzona diecezja powstała z oddzielonych od diecezji mohylewskiej dekanatów azjatyckich leżących na Syberii, w Turkiestanie i Północnej Mandżurii. Ordynariuszem nowej diecezji został dotychczasowy dziekan z Władywostoku - ks. prałat Karol Śliwowski. Sakrę biskupią przyjął 28 października 1923 r. w Harbinie z rąk delegata apostolskiego abpa Celso Constantiniego . Abp Constantini podczas swego pobytu założył małe seminarium duchowne, które przeniesiono z Władywostoku do Harbina. Jego pierwszym rektorem został franciszkanin z Górnego Śląska - o. Maurus Kluge . Prowadzone odtąd przez franciszkanów małe seminarium duchowne, ze względu na niewielki napływ kandydatów, w 1929 r. przekształciło się w Liceum św. Mikołaja dla chłopców rosyjskich; kierowali nim oo. marianie obrządku wschodniego

20 maja 1924 r. bp Karol Śliwowski utworzył na Przystani parafię filialną pw. św. Jozafata, włączając do niej oprócz Przystani: Sungaryjskie Przedmieście, Czynche, Mostowe Przedmieście i całą zachodnią linię Wschodniochińskiej Kolei żelaznej, aż do stacji Mandżuria włącznie . Pierwszym proboszczem nowej parafii polskiej został ks. Antoni Leszczewicz , a poświęcenia nowego kościoła dokonał 15 czerwca 1925 r. o. Maurus Kluge . Rok później przy tej parafii utworzono szkółkę początkową .

Sytuacja materialna parafii harbińskiej i dzieł przy niej funkcjonujących wymusiła na proboszczu - ks. Ostrowskim - wyjazd (od 13 lipca 1925 r.) do Ameryki, celem kwestowania środków na ich funkcjonowanie. Niemniej - jak zauważyła M. Kostuch - „Znajomości ks. Ostrowskiego wśród Polonii w różnych krajach oraz autorytet społeczności katolickiej pozwalały na utrzymanie szkoły na «wegetacyjnym» poziomie” . Wyjazd proboszcza przyniósł i tym razem niewystarczające środki materialne . Niemniej z jego powrotem do parafii 18 stycznia 1927 r. związane jest zaangażowanie się w posługę duszpasterską na tym terenie kolejnych kapłanów: ks. Roberta Wierzejskiego , który podjął się prowadzenia zajęć z przyrodoznawstwa w Gimnazjum im. H. Sienkiewicza i w Seminarium św. Karola, i ks. Witolda Zborowskiego , który został wikariuszem w parafii św. Stanisława (za ks. Eysymontta, który 20 kwietnia wyjechał na roczny urlop do Europy).

Większość duchowieństwa katolickiego w Harbinie stanowili Polacy. Oprócz wyżej wspomnianych kapłanów dwóch parafii harbińskich, w Harbinie przebywali także franciszkanie polscy: Maurus Kluge i Paulin Wilczyński oraz - od 1 lutego 1925 r.- także Gerard Piotrowski, mianowany wikariuszem apostolskim , a 15 maja 1927 r. bp Karol Śliwowski mianował go wikariuszem generalnym na całe terytorium Administracji Apostolskiej Harbińskiej . 10 czerwca 1929 r. zmuszony on został jednak do opuszczenia Harbina i udania się na Sachalin .

Do kościołów katolickich w Harbinie uczęszczali nie tylko Polacy, lecz również katolicy innych narodowości, pozbawieni swych duszpasterzy. Oprócz katolików w Harbinie znajdowali się także wyznawcy innych religii. W 1929 r. na terenie Harbina znajdowały się dwa kościoły katolickie i kaplica W starym Harbinie, kościół obrządku wschodniego, sobór prawosławny i wiele cerkwi oraz kilka klasztorów prawosławnych, kościół ewangelicki, meczet, trzy synagogi, świątynia chińska.

Liczba świątyń wzrastała proporcjonalnie do potrzeb. W 1937 r. były w Harbinie świątynie rzymskokatolickie: a) kościoły łacińskiego obrządku (kościół św. Stanisława i kościół św. Jozafata); b) kaplice wschodnio-słowiańskiego obrządku (kaplica oo. marianów przy liceum św. Mikołaja, kaplica ss. urszulanek, kaplica ss. franciszkanek misjonarek Maryi)

Głównym centrum życia religijnego i kulturalnego polskiej społeczności w Harbinie była parafia pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa. Jej proboszczem był ks. Władysław Ostrowski. Po jego śmierci (14 września 1936 r.) - ks. Aleksander Eysymontt, przejściowo, do chwili przyjazdu do Harbina w 1937 r. nowego proboszcza - ks. kan. Pawła Chodniewicza , byłego rektora Instytutu Wschodniego w Lublinie. Razem z ks. Chodniewiczem udał się do Harbina, jako delegat Prymasa Polski, przełożony Seminarium Zagranicznego - ks. Ignacy Posadzy, który miał omówić z bpem Gaspaisem i władzami miejscowymi sprawy duszpasterstwa polonijnego w Mandżurii. Według założeń ks. prymasa A. Hlonda, w perspektywie 5 do 7 lat, duszpasterstwo w Harbinie powinni przejąć księża Chrystusowcy

O problemach parafii, dzieł przy niej funkcjonujących, miejscowych duszpasterzy informował ks. prymasa, z nadzieją na możliwą pomoc, nowo mianowany proboszcz ks. Paweł Chodniewicz:

Już przeszło pół roku upłynęło od czasu objęcia przeze mnie parafii św. Stanisława w Charbinie. W ciągu tego czasu mogłem zorientować się w stanie materialnym parafii. Przedstawia się on następująco: Rozchód: pensje organisty, zakrystiana, zarządzającego cmentarzem, stróża cmentarza, służby plebanijnej - 135 gobi miesięcznie: stołowanie trzech księży i służby plebanijnej - 120 gobi; opał, światło i różne wydatki kościelne i plebanijne - 80 gobi miesięcznie. Razem rozchód miesięczny wynosi 335 gobi. Dochód: ofiary na tacę przeciętnie 80 gobi miesięcznie, ofiary na kwitariusze przeciętnie 120 gobi miesięcznie. Razem dochód daje 200 gobi miesięcznie. Deficyt 135 gobi miesięcznie. Dawniej kiedy parafia była liczniejsza i zamożniejsza ofiary dawały więcej i pokrywały bieżące wydatki. Dzisiaj parafia zubożała i zmniejszyła się znacznie. Kto może wraca do Polski, inni wyjeżdżają do Chin, do Szanghaju, Tienstinu, Pekinu, gdzie podobno łatwiej znaleźć pracę, jeszcze inni udają się do Ameryki, Australii i innych krajów. W ciągu 6 miesięcy (kwiecień - wrzesień) było w parafii: 5 ślubów, 5 chrztów, 9 pogrzebów. Wyjechało w tym czasie co najmniej kilkanaście osób. [...] Parafianie mimo najlepszych chęci nie są w stanie pokryć wszystkich kosztów utrzymania plebanii i Kościoła. [...] Ośmielam się prosić Waszą Eminencję jako Opiekuna Wychodźstwa Polskiego o łaskę wystarania się [...] o stałą pomoc dla księży. Co do jura stolae - to są minimalne, z 9 pogrzebów - 4 bezpłatne, owszem trzeba było na trumny zbierać pieniądze. [Konstatując swoje wywody, nowy proboszcz napisał wprost:] Dzisiaj widzę, że parafia w obecnych warunkach nie jest w stanie sama utrzymać Kościoła i duchowieństwa .

23 grudnia 1937 r. ks. Leszczewicz, proboszcz parafii św. Jozafata, za zezwoleniem Prymasa Polski zdecydował o wstąpieniu do Zgromadzenia Księży Marianów i tym samym opuścił wspólnotę parafialną. Jego obowiązki przejął ks. Witold Zborowski , który pełnił swoją posługę do 1948 r. . Na prośbę ks. Chodniewicza, skierowaną do Księdza Prymasa, do pracy duszpasterskiej w Harbinie został skierowany o. Gracjan Kołodziejczyk , który był proboszczem parafii św. Jozafata od czerwca 1941 r. do 1957 r., kiedy to musiał opuścić Harbin i udał się do Australii . Ponadto przy parafii obrządku wschodniego pracowali marianie polscy. Od 1928 r. przebywał m.in. w Harbinie Fabian Abrantowicz , jako ordynariusz dla Rosjan obrządku wschodniego. Nienajlepszą ocenę wystawił on miejscowym Polakom w piśmie do Prymasa Polski:

W Mandżurii znajduje się około 2-3 tys. Polaków. Statystyk nie ma. Każdy podaje liczbę na chybił trafił, czasem do 5 tys. [...] W Charbinie są dwie parafie polskie, 4 księży, 1500 wiernych. Ile dokładnie nie wiem, bo za dwa lata do swojego administrowania nie zdołałem wymóc od księży status animarum. Uświadomienie katolickie słabe, polskie polega na płytkim szowinizmie (nie patriotyzmie). Walka partyjek grupujących się koło księży, konsulatu, gimnazjum, „Gospody Polskiej”, etc. Najstarszy proboszcz ks. Władysław Ostrowski pozostający tutaj 20 lat nie może opanować sytuacji, a chciałby tu pozostać i kierować. Przeciw niemu - konsulat. Gimnazjum polskie tutejsze pod bardzo małym wpływem Kościoła dzięki doborowi nauczycielstwa świeckiego opłacanego sowicie przez Ministerstwo W.R. i O.P.

Będąc tu od lat trzech i nie będąc wcale polakożercą i ani tym mniej zdrajcą Kościoła, jakim mnie w prasie polskiej przedstawiono (zna mnie dobrze J.E. ks. bp Z. Łoziński w Pińsku), przyszedłem do przekonania, żeby złemu zaradzić, trzeba było całkiem zmienić tutejsze duchowieństwo polskie. Ono złe nie jest, ale dzięki wielu przyczynom, wpływu nie ma na kolonię i sytuacji nie opanuje. To jest i nawet zdanie jednego z polskich księży w Charbinie. Czterech księży tutejszych jeszcze zdolnych do pracy będzie dobrymi pasterzami w każdej diecezji polskiej, a tu potrzeba by było duchowieństwo zakonne, oczywista, dobre, katolickie i polskie, które mogło pasterzować i prowadzić szkoły i być lojalnym w stosunku do Rosjan i Chińczyków i dobrze z Rządem Polskim i niezależne od niego. Jak to zrobić, nie moja rzecz to sądzić

Zapewne ta ocena spowodowana była zmianą sposobu prowadzenia posługi duszpasterskiej. Z powodu bowiem znacznego zubożenia kolonii polskiej, przede wszystkim pod względem liczebnym, a także ze względu na zmieniające się uwarunkowania polityczne, konieczną stała się sprawa przeorganizowania się życia parafialnego i kulturalnego. Parafia polska, będąca głównym centrum życia polskiej społeczności w Harbinie, przyjęła charakter placówki misyjnej, otwierając się na środowisko chińskie

Na terenie parafii harbińskich znajdowały się również kościoły filialne wybudowane, zorganizowane przez Polaków, przeważnie wzdłuż linii kolejowej. Były one obsługiwane przez kapłanów polskich, pracujących w Harbinie. Z posługą sakramentalną udawali się do tych ośrodków księża: ks. Władysław Ostrowski, ks. Antoni Leszczewicz, ks. Aleksander Eysymontt i ks. Witold Zborowski . Jak relacjonował ks. Eysymontt, „Linię kolejową objeżdżamy zwykle trzy razy do roku podczas ferii szkolnych: zimowych, wielkanocnych i letnich” . Kapłani polscy w Mandżurii byli praktycznie jedynym ogniwem łączącym Polaków mandżurskich z Ojczyzną. Ich przyjazd z Harbina na prowincję 2 lub 3 razy do roku, w przeciągu całych dziesiątków lat, był jedynym ich związkiem z Polskością, podtrzymywał w nich ducha religijnego i narodowego

Najstarszy z kościołów obsługiwanych przez duszpasterzy polskich z Harbinu był zbudowany w osadzie Mandżurja (866 km na północny zachód od Harbina), obok stacji kolejowej o tej samej nazwie. Kolejny polski kościół został wybudowany w mieście Hajlar .Trzeci polski kościół miał powstać w osadzie Imańpo, na parceli ofiarowanej przez Ninę Pietrową . W tym samym czasie zamierzano jeszcze zorganizować stały punkt duszpasterski poprzez urządzenie w nim kaplicy w mieście Cicikar, gdzie w osadzie, obok stacji kolejowej, osiedlili się Polacy .

Praca duszpasterska w parafii harbińskiej prowadzona była według wzorów ówczesnego duszpasterstwa polskiego. Szczególnie uroczysty charakter miały urządzane od 1917 r. procesje Bożego Ciała. W samą uroczystość odbywały się one w obrąbie kościoła, a w najbliższą niedzielę - przez ulice miasta, najczęściej do chińskiej dzielnicy Fudziadziany, do tamtejszego kościoła misyjnego

Poza tym corocznie odbywały się w obydwu parafiach harbińskich rekolekcje wielkopostne, które głosili specjalnie sprowadzani księża polscy. W latach 1934 i 1935 nauki rekolekcyjne głosił przełożony misji franciszkańskiej w Nagasaki o. Korneliusz Czupryk. Organizowane były również, pod koniec czerwca każdego roku, rekolekcje dla maturzystów gimnazjum polskiego .

W czasie trwania II wojny światowej, pod koniec 1941 r., gdy cała Mandżuria znalazła się pod okupacją japońską, posługa duszpasterska nie napotykała na większe trudności. Niewiele też zmieniło się po wkroczeniu w sierpniu 1945 r. Armii Czerwonej, która w następnym roku się wycofała, przekazując władzę Chińczykom . Z czasem zlikwidowano polskie organizacje, a Kościół stał się jedynym ośrodkiem, przy którym skupiali się Polacy. Niemniej niemal wszyscy Polacy opuścili Harbin, wyjechali też i ich duszpasterze.

Od 1946 r. kościoły i pozostały majątek ośrodków parafialnych przejęły władze chińskie . W 1959 r. świątynię przejęło Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich, w 1966 r. kościół uległ dewastacji. Z czasem dokonano w nim przeróbek i umieszczono szkołę. W 2004 r. odrestaurowano jako świątynię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa .

Jak zauważyła Paulina Olenkowicz,

Zwartość, spoistość grupy, jej trwałość, jest wynikiem działalności Kościoła, szkoły oraz stowarzyszeń. Zarówno tożsamość wyznaniowa Polaków, jak i struktury organizacyjne Kościoła, odegrały w tej kwestii znaczącą rolę. [...] Kościół był miejscem, które pozwalało zachować pewną odrębność w społeczeństwie wielokulturowym i wielonarodowym. [...] był miejscem, które jednoczyło wszystkich katolików bez względu na pochodzenie .

BIBLIOGRAFIA

Archiwum Archidiecezji Gnieźnieńskiej, Archiwum Prymasa Polski, Akta Protektora Wychodźstwa Polskiego, 1927-1939 Chiny - Mandżuria, Dział III/55.

Directorium Divini Offici et Missarum pro Archidiocesi Mohiloviensi nec non pro Dioecesi Minscensi in annum domini bissextilem 1912 Juxta Kalendarium a S. Sede Apostolica aprobatum. Auctoritate et mandato Excellentissimi, Illustrissimi ac Reve-renddissimi Domini Domini Vincentii Kluczyński, Petropoli 1912.

Directorium Divini Offici et Missarum pro Archidiocesi Mohiloviensi nec non pro Dioecesi Minscensi in annum domini 1901 Juxta Kalendarium a S. Sede Apostolica aprobatum. Auctoritate et mandato Excellentissimi, Illustrissimi ac Reverenddissimi Domini Domini Caroli Antonii Niedziałkowski, Vilnae 1900.

Directorium Divini Officii et Missarum pro Archidiocesi Mohiloviensi nec non pro Dioecesi Minscensi in annum domini 1917 Juxta Kalendarium a S. Sede Apostolica aprobatum. Auctoritate et mandato Excellentissimi, Illustrissimi ac Reverenddissimi Domini Domini Ioannis Cieplak, Petropoli 1917.

Elenchus cleri et Ecclesiarum Archidoceseos Mohiloviensis in Russia in diem 1 januari 1930, Warszawa 1930

.

Banaszak M. ks., Historia Kościoła Katolickiego, cz. 3: Czasy nowożytne 1758-1914, Warszawa 1991.

Bar J. R. OFMConv., Kołodziejczyk Gracjan Ludwik (1905), w: Słownik Polskich Pisarzy Franciszkańskich (Bernardyni i Franciszkanie Śląscy, Franciszkanie Konwentualni, Klaryski oraz zgromadzenia III reguły), red. H. E. Wyczawski, Warszawa 1981.

Borysiewicz M., Zarys dziejów Polonii w Harbinie, w: Polska i sąsiedzi na przestrzeni wieków. Prace słupskich doktorantów historii, red. W. Skóra, A. Teterycz-Puzio, Słupsk 2017.

Boże Ciało w Harbinie, „Tygodnik Polski” nr 219, 13 czerwca 1926, s. 1-2.

Bukowicz J., Błogosławiony Antoni Leszczewicz (1890-1943), ksiądz, w: J. Buko-wiCz, Świadkowie wiary. Marianie prześladowani przez hitleryzm i komunizm, Warszawa 2001.

Dembska Z., Świętej Pamięci Ojciec Gracjan, „Przegląd Katolicki”. Organ Duszpasterstwa Polskiego w Australii, 1-2(221)(1989), s. 15.

DZWONKOWSKI R., Losy duchowieństwa katolickiego w ZSSR 1917-1939. Martyrologium, Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL 1998.

EFIMOVA M.I., Harsh Vineyard. A History of Catholic Life in the Russian Far East, Victoria, BC: Trafford 2008.

Eysymontt A. ks., 14 IX 1936-14 IX 1937. W rocznicę zgonu śp. ks. prałata Władysława Ostrowskiego, „Tygodnik Polski” nr 37/799, 12 września 1937, s. 1-2.

Gogola Z. OFMConv., Dzieje franciszkańskiej Prowincji św. Antoniego i bł. Jakuba Strzemię 1918-1939, Kraków 2011.

Grochowski K., Charbin czy Harbin? „Pamiętnik Harbiński” 1924, R. II, s. 6.

Grochowski K., Karta z dziejów kolonji polskiej na Dalekim Wschodzie Azji, „Pamiętnik Harbiński” 1924, R. II, s. 7-14.

Grochowski K., Polacy na Dalekim Wschodzie z 53 ilustracjami, Harbin w Chinach 1928.

GROCHOWSKI K., Przyszłość żywiołu polskiego w Chinach, „Pamiętnik Harbiński” 1923, R. I, s. 2.

Grudziński K. OFM, Piotrowski Gerard Bazyli (1885-1969), w: Słownik Polskich Pisarzy Franciszkańskich (Bernardyni i Franciszkanie Śląscy, Franciszkanie Konwentualni, Klaryski oraz zgromadzenia III reguły, red. H.E. Wyczawski, Warszawa 1981.

Grudziński K. OFM, Wilczyński Paulin Franciszek (ur. 1881), bernardyn, w: Słownik Polskich Pisarzy Franciszkańskich (Bernardyni i Franciszkanie Śląscy, Franciszkanie Konwentualni, Klaryski oraz zgromadzenia III reguły, red. H. E. Wyczawski, Warszawa 1981.

Historia parafii polsko-katolickiej w Harbinie, „Pamiętnik Harbiński” R. I, 1923, s. 22.

Jabłońska A., KRĄKOWSKI K., z dziejów Polonii Harbińskiej, „Przegląd Orientalistyczny” 1961, nr 2.

JUDYCKI Z.A., Polscy duchowni w świecie, w: Słownik biograficzny, t. 1, Kielce 2008.

KAŁUSKI M., Polacy w Chinach, Warszawa 2001.

Kałuski M., Polacy w rosyjskiej Mandżurii, „Studia Polonijne” 22(2001).

Kolej Wschodnio Chińska, „Tygodnik Polski” nr 63, 1923, s. 3.

Kołodziej B. TChr, Dzieje Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców w latach 1939-1948, Poznań 1983.

Kostuch M., Funkcjonowanie, problemy dydaktyczne oraz finansowe Gimnazjum Polskiego im. Henryka Sienkiewicza w Harbinie, „Słupskie Studia Historyczne” 18(2012).

Kotwicz W., Czy Harbin?, „Tygodnik Polski” nr 124, 17 sierpnia 1924, s. 4.

Kościół polski w Hajlarze, „Tygodnik Polski” nr 248, 2 stycznia 1927, s. 4.

Kronika miejscowa, „Tygodnik Polski” nr 746, 6 września 1936, s. 4.

KUROWSKA A., Misjonarz na Syberii i w Harbinie Maurus Kluge OFM, w: Niezwykli franciszkanie XX/XXI stulecia, cz. 2, zebrał i opracował S. B. Tomczak OFM, Poznań 2012.

List do Redakcji. Sprostowanie, „Tygodnik Polski” nr 128, 14 września 1924, s. 3.

MAdała T., Polscy księża katoliccy w więzieniach i łagrach sowieckich od 1918 r., Lublin 1996.

Misiurek J., z dziejów duszpasterstwa polonijnego w Harbinie (1901-1925), „Studia Polonijne” 1(1976).

Misiurek J., z dziejów duszpasterstwa polonijnego w Harbinie II (1926-1949), „Studia Polonijne” 2(1978).

Neja J., Harbin jako przestrzeń życia i działalności Polonii mandżurskiej, w: Polskie ślady na Dalekim Wschodzie. Polacy w Harbinie. Materiały z konferencji naukowej zorganizowanej w Szczecinie w dniach 23-24 października 2008 r., red. A. Furier, Szczecin 2008.

Nowak E. ks., Duszpasterstwo wojskowe katolickie i prawosławne w Rosji 1832-1914, Wilno 1934.

Obchód 25-lecia założenia Gimnazjum polskiego w Charbinie, „Tygodnik Polski” nr 8/823, 20 lutego 1938, s. 1.

Objazd parafji w styczniu 1924, „Tygodnik Polski” nr 91, 30 grudnia 1923, s. 4.

Ognisko emigracji w Chinach, „Dziennik Poznański” nr 239, 16 października 1926 r., s. 5.

Olenkowicz P., Tożsamość narodowa Polonii harbińskiej, w: Polskie ślady na Dalekim Wschodzie. Polacy w Harbinie. Materiały z konferencji naukowej zorganizowanej w Szczecinie w dniach 23-24 października 2008 r., red. A. Furier, Szczecin 2008.

Polskim duszpasterzom, „Przegląd Katolicki”. Organ Duszpasterstwa Polskiego w Australii i Nowej Zelandii, 11(1977), nr 95, s. 8-9.

Przyłuski D. ks., Z wojny. List z Mandżuryi ks. Dominika Przyłuskiego z Lublina, kapelana 3-ej armii mandżurskiej, pisany do parafian: Sandapudza, d. 7 czerwca 1905 r., „Nowiny Raciborskie”. Dodatek do „Nowin Raciborskich” nr 103, 2-go września 1905 r., s. 2-3.

Satowski-RŻEWSKI G., Pamięci ks. prałata Ostrowskiego, „Tygodnik Polski” nr 749, 27 września 1936, s. 1.

Selig Dr., Charbin czy Harbin?, „Tygodnik Polski” nr 125, 24 sierpnia 1924, s. 4.

Sitnik A.K. OFM, Działalność Bernardynów wśród Polaków na świecie XVIII-XXI w. (z wyłączeniem Argentyny), „Przegląd Kalwaryjski” 13(2009).

SKÓRA W., Organizacja i pierwszy okres działalności polskich konsulatów w Harbinie i Władywostoku w latach 1920-1924, w: Polskie ślady na Dalekim Wschodzie. Polacy w Harbinie. Materiały z konferencji naukowej zorganizowanej w Szczecinie w dniach 23-24 października 2008 r., red. A. Furier, Szczecin 2008.

Symonolewicz K., Z kolonji polskiej w Charbinie, „Kurjer Poznański” nr 189, 24 kwietnia 1935 r., s. 2.

Szczepanowski M., Duszpasterstwo katolickie, w: Polacy w Południowej Australii 19481968, t. 1, Adelajda 1971.

Śp. Ks. Aleksander Eysymontt, „Duszpasterz Polski Zagranicą” 18 (1967), z. 1 (70), s. 73-74.

Śp. ks. prałat Władysław Ostrowski, „Tygodnik Polski” nr 748, 20 września 1936, s. 1.

Śp. O. Gracjan Kołodziejczyk OFMConv., „Duszpasterz Polski Zagranicą” 40 (1989), z. 2(171), s. 248-249

.

Winiarz A., Bibliografia prasy polskiej na Dalekim Wschodzie w latach 1917-1949, „Kwartalnik Historii Prasy Polskiej” 25 (1986), z. 1.

Winiarz A., Główne kierunki i formy aktywności Polaków w Mandżurii w latach 18971949, w: Polskie ślady na Dalekim Wschodzie. Polacy w Harbinie. Materiały z konferencji naukowej zorganizowanej w Szczecinie w dniach 23-24 października 2008 r., red. A. Furier, Szczecin 2008.

Winiarz A., Zarys dziejów Gimnazjum Polskiego w Harbinie (1915-1949), „Przegląd Polonijny” 1986, z. 4.

Wojas B.Z., Dzieje Polonii Charbińskiej, „Zeszyty Historyczne” 30(1974).

Wspomnienie Fidelisa Kłosy OFM. Misjonarz apostolski na Dalekim Wschodzie Maurus Wilhelm Kluge OFM, w: Niezwykli franciszkanie XX/XXI stulecia, cz. 2, zebrał i opracował S.B. Tomczak OFM, Poznań 2012.

Wychodźctwo polskie, „Tygodnik Polski” nr 67, 1923, s. 1.

Yong-DEOG K., Życie kulturalne Polaków w Mandżurii w latach 1897-1947, „Postscriptum Polonistyczne” 2(6)2010.

ZAŁĘCZNY J., Polacy w Harbinie w zbiorach Muzeum Niepodległości w Warszawie, „Wrocławskie Studia Wschodnie” 17(2013).

Zwiercan A. OFMConv, Działalność Franciszkanów wśród Polonii, „Studia Polonijne” 3(1979).

20-lecie Parafji Św. Stanisława w Charbinie, „Tygodnik Polski” nr 399, 5 stycznia 1930, s. 1.

25 lat pracy kapłańskiej księdza Aleksandra Eysymonta w parafii świętego Stanisława w Charbinie, „Tygodnik Polski” nr 42/805, 17 października 1937 r


PASTORAL CARE FOR POLES IN HARBIN

S u m m a r y

Poles began to settle in Harbin in 1897. They arrived there as part of the first technical expedition (about 7,000 Poles) sent by the Tsarist government to mark out the East China Railway line. From the very beginning they made efforts to bring a Polish priest to their community. In 1901 Polish officers and soldiers turned to the authorities asking for permission to build a church. The Catholic chapel for Poles was organised in the building belonging to the Border Guards. On 30 May 1904 the authorities assigned a square for the construction of the church. The priests involved in the ministry were: P.P. Bulwicz, A. Szpiganowicz, S. Ławrynowicz, A. Maczuk. On 1 August 1909 Archbishop Jan Cieplak consecrated the new church and appointed Rev Władysław Ostrowski the parish priest of the Polish parish in Harbin. The following priests engaged in pastoral work: A. Eysymontt, W. Mi[e]rzwiński, R. Wierzejski, W. Zborowski, A. Leszczewicz and P. Chod-niewicz. They were joined by the Franciscan friars: Maurus Kluge and Paulin Wilczyński, from 1925 Gerard Piotrowski, and from 1941 Gracjan Kołodziejczyk (until 1957). The priests also served branch churches erected and organised by Poles, mostly along the railway line (2 or 3 times a year, over entire decades).

The main centre of the religious and cultural life of the Polish community in Harbin was St. Stanislaus Bishop Parish. The development of the religious and cultural life of the parish was associated with the pastoral work of Rev Ostrowski, who initiated the creation of St Vincent de Paul Society, St Vincent de Paul Basic School, an orphanage for the poorest children, Henryk Sienkiewicz Junior High School for Poles and a parish library. From 1922 he had been publishing the weekly “Tygodnik Polski”. He initiated the con-struction of the second Polish church at so-called St Josaphat Harbour. Its parish priest was Rev A. Leszczewicz. He organised the first Catholic congress of the Polish parish on the Asian soil. A basic school was also created at this parish.

In 1946, the churches and other assets of the parishes were taken over by the Chinese authorities. In 1959 the temple was taken over by the Patriotic Association of Chinese Catholics, but in 1966 the church fell into ruin. Over time, it was adapted to house a school. In 2004 it was renovated as a temple dedicated to the Sacred Heart of Jesus.

Translated by Rafał Augustyn


ŹRÓDŁO: STUDIA POLONIJNE

Czasopismo Studia Polonijne ukazuje się od 1976 r. Jest to rocznik naukowy o charakterze interdyscyplinarnym poświęcony szeroko rozumianej problematyce migracyjnej i poruszający kwestie związane z wychodźstwem polskim i Polakami przebywającymi za granicą. Wydawany przez Ośrodek Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz Towarzystwo Naukowe KUL.

Ilustracja: Kościół św. Stanisława. Harbin..
Harbińska dokumentacja parafialna zdeponowana w Australii i następnie przywieziona do polski przez ks. Prof. B.Kołodzieja, została zdigitalizowana w warszawskim Archiwum Akt Nowych.
Fot.: archiwum - M. Scamoni. Harbin.

Koloryzacja zdjęcia © Portal Polonii





POLECAMY TAKŻE:




BADANIA - ARCHIWUM

DZIAŁ BADANIA NAUKOWE WYŚWIETLONO 40920 RAZY



PORTAL IRJP WYŚWIETLONO 1405852 RAZY



×